Z ograniczeń rodzi się wolność
Vincent Dumestre od ponad dwóch dekad uwodzi melomanów i krytykę swoimi interpretacjami muzyki dawnych wieków. W 2024 roku obejmie stanowisko dyrektora artystycznego Festiwalu Misteria Paschalia. Z jednym z najwybitniejszych autorytetów wykonawstwa historycznego rozmawia Paweł Szczepanik.
Paweł Szczepanik: W 2017 roku pełniłeś rolę dyrektora rezydenta festiwalu Misteria Paschalia, który skoncentrowany był wówczas na francuskim kręgu kulturowym. Teraz, po siedmiu latach, w ramach których przeżyliśmy tyleż dziwny, co smutny okres pandemii COVID-19, kolejny raz wracasz do Krakowa. Czy uważasz, że od tego czasu w świecie muzyki dawnej zaszły znaczące zmiany? Jakie jest twoje spojrzenie na ekosystem festiwali poświęconych dawnemu repertuarowi, a w szczególności na Misteria Paschalia?
Vincent Dumestre: Znam dobrze Misteria Paschalia, występowałem na nich niemal co roku od roku 2007. Dzięki carte blanche zaoferowanej mi przez Roberta Piaskowskiego w 2017 roku odkryłem kulisy tego festiwalu: bardzo profesjonalny, entuzjastyczny, ciekawy wyzwań zespół pasjonatów... Wszystko napędzane wielką ambicją, odwagą podejmowania ryzyka i odkrywania repertuarów. To rzadkość w przypadku festiwalu, który istnieje od 20 lat! Pasja, ciekawość, dynamika – to cechy, które odnajdujemy w DNA polskich środowisk kultury. Doświadczenie tego zaufania, wspomnianej carte blanche, było więc wspaniałą przygodą, zarówno społeczną, międzyludzką, jak i muzyczną.
Później uderzył COVID. Dzisiejszy sposób funkcjonowania w społeczeństwie (media społecznościowe, smartfony, narzędzia komunikacji itd.), który w naturalny sposób prowadzi do odosobnienia i wycofania, globalna epidemia jeszcze wzmocniła. Przez dwa lata byliśmy w dużej mierze zmuszeni do izolacji, na czym bardzo mocno ucierpiał świat kultury – zwłaszcza świat muzyki dawnej, historycznie bardziej kruchy i mniej osadzony w strukturach niż duże instytucje i stałe orkiestry. Ta rosnąca fala jest już za nami. Musimy się przystosować, przebudować i przemyśleć na nowo ekosystem muzyki dawnej, zacieśniać współpracę z instytucjami, wykazać się pomysłowością i pragmatyzmem, ułatwiać twórczość poprzez mechanizmy współpracy, zwiększać opłacalność projektów artystycznych poprzez skuteczną dystrybucję, okazywać wrażliwość na oczekiwania publiczności wobec muzyki i doświadczenia spektaklu, towarzyszyć jej także poza tradycyjną formą koncertu: poprzez edukację czy tworzenie narzędzi smakowania kultury... Wszystko to prowadzi, jak sądzę, do pewnej „desakralizacji” artysty i „resakralizacji” samego aktu koncertu.
Zostałeś mianowany dyrektorem artystycznym Festiwalu Misteria Paschalia w latach 2024–2026. Jakie ta funkcja ma dla ciebie znaczenie?
Przede wszystkim Kraków jest jednym z najpiękniejszych historycznych miast w Europie – i zwłaszcza jego barokowe dziedzictwo mnie fascynuje. Miasto jest pełne kościołów, świątyń, okazałych bazylik, pałaców z wpływami włoskimi; muzea są niezwykle bogate (bajeczny renesansowy dziedziniec Wawelu!) i prezentują dzieła o światowej renomie. To także miasto wielu kultur, gdzie w ciągu kilku metrów można przejść od katolickiej architektury bazyliki Bożego Ciała do wspaniałych synagog w sercu żydowskiej dzielnicy Kazimierz... Synergia dziedzictwa muzycznego i architektonicznego to istota mojego pomysłu na Misteria Paschalia.
Po drugie, to miasto obfitujące w koncerty, zwłaszcza przywołujące repertuar baroku: rezydują tu tak wspaniałe zespoły jak Capella Cracoviensis, regularnie pojawia się w Krakowie opera barokowa, zaś publiczność zawsze dopisuje: jest to zatem fantastyczna przestrzeń do rozwoju – Misteria Paschalia mogą stać się największym festiwalem sakralnej muzyki barokowej. To dla nas piękne wyzwanie na nadchodzące lata!
Festiwal Misteria Paschalia od zarania budowany był wokół niezwykle ważnego okresu liturgicznego – Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy. Czy te ramy są ograniczeniem, czy raczej źródłem inspiracji?
To z ograniczeń rodzi się wolność! Zresztą nie ma nic gorszego dla artysty niż pusta kartka. Przez cały okres baroku liturgia katolicka była dla kompozytorów inspiracją do tworzenia najwspanialszych dzieł. Bywa to bolesnym doświadczeniem – Monteverdi uskarżał się w swoich listach na nabożeństwa odprawiane w bazylice św. Marka, które zmuszały go do pisania ogromnej liczby sakralnych dzieł muzycznych – ale i stawia nas wobec nieustannej konieczności odradzania się i przekraczania kolejnych granic.
Żyjemy dziś w okresie historii, który uwalnia kompozytora od kontekstów: współczesności, tematu, a często od ograniczeń ekonomicznych: ale czy to owocuje lepszymi dziełami? Nie sądzę – nawet liczne ograniczenia zmuszają artystę do ciągłego analizowania swojej sztuki. W takim duchu podchodzę do kierownictwa artystycznego tego festiwalu. Rozmaite projekty moich poprzedników pozostawiły wspaniałe ślady: Misteria Paschalia przyniosły nam wykonania wielkich dzieł od renesansu po klasycyzm. Pamiętajmy jednak, że dawne wieki charakteryzowało niespotykane bogactwo twórcze: zaledwie 5% muzyki publikowanej w XVII wieku jest wciąż wykonywane. Pragnę zatem rozwijać rekonstrukcje i odkrycia w ramach Festiwalu Misteria Paschalia, proponować nowe sposoby podejścia do repertuaru. Zaprezentuję na przykład program poświęcony muzyce niemieckiej z orkiestrą Arte dei Suonatori, którą poprowadzi Patrick Ayrton. Jeden z utworów, które zaprezentujemy tego wieczoru, będzie skomponowany nie przez któregoś z wielkich mistrzów baroku, ale przez… sztuczną inteligencję. Rolą publiczności będzie zdemaskowanie tego dzieła, ukrytego wśród innych. To sposób na zakwestionowanie naszych utrwalonych przekonań co do „historyczności” i repertuaru barokowego!
Wspomniałeś o architekturze Krakowa – festiwal zawsze odbywa się w niezwykłych lokalizacjach, niemniej jednak w 2024 dojdzie do nich szczególna. Jakiej muzyki będziemy mogli posłuchać w bazylice Mariackiej?
W ubiegłym roku miałem okazję oglądać otwarcie skrzydeł monumentalnego ołtarza Wita Stwosza w bazylice Mariackiej w Krakowie. To był niezapomniany moment, pełen emocji. To największy drewniany gotycki ołtarz na świecie, arcydzieło sztuki sakralnej, który właśnie został odrestaurowany. Efekt tej renowacji wzbudził we mnie pragnienie porównania go z sakralnym repertuarem Monteverdiego i „odrestaurowania” – czyli odtworzenia – Nieszporów dla Najświętszej Maryi Panny, które mogły zostać wykonane w 1643 roku, u kresu życia Monteverdiego, w weneckim kościele Frari, gdzie dziś możemy podziwiać jego grób. Fascynujące jest zrozumienie, w jaki sposób słynne Nieszpory Maryjne z 1610 roku, dziś uważane za arcydzieło Monteverdiego, są fotograficzną migawką formy par excellence efemerycznej, którą potomność zawdzięcza jedynie faktowi publikacji: pamiętajmy, że wersji nieszporów Monteverdiego było tyle, ile w ciągu 30 lat spędzonych w Wenecji kompozytor miał okazji, by muzyką uczcić Dziewicę. Dlatego też chcę, aby publiczność usłyszała wspomniane „nowe” nieszpory z udziałem solistów, chóru i orkiestry Le Poème Harmonique, którzy odtworzą tradycyjny przebieg weneckich nieszporów maryjnych, wplatając w nie utwory zaczerpnięte z obszernej kolekcji Selva morale e spirituale z 1641 roku – selva, czyli „las”, ale i muzyczny testament kompozytora u szczytu świetności i dojrzałości. Szczególnym – i ekstatycznym – momentem tego koncertu będzie Pianto della Madonna, w którym Monteverdi odtwarza swój poruszający Lament Ariadny, zmieniając jedynie tekst, aby uczynić go częścią nowych Nieszporów dla Najświętszej Maryi Panny, i który wykonamy pod otwartymi majestatycznymi wrotami ołtarza. Restauracji ołtarza będzie zatem towarzyszyć przywrócenie spuścizny nieszporów. Dziedzictwo materialne – wizualne – i niematerialne – muzyczne – oddziałują na siebie trwale w sercu festiwalu Misteria Paschalia.
Wszystkie występy Le Poème Harmonique to nie tyle koncerty, co wręcz spektakle – z przemyślanym światłem, świecami, procesjami… Czy muzyka, którą wykonujecie, jest tak teatralna, że prosi się o to, by dopełnić ją działającą na wszystkie zmysły atmosferą, czy to twój sposób, by doświadczenie było kompletne?
Wierzę, że siła muzyki wzrasta wielokrotnie, gdy towarzyszy jej teatralna otoczka – i to też jest ważny aspekt mojego pomysłu artystycznego na Festiwal Misteria Paschalia. W przeszłości codziennością było łączenie muzyki z innymi dziedzinami sztuki. Przypomnijmy, że w XVII wieku w Palazzo Barberini sam Bernini wystawiał opery Marca Marazzoliego, zaś podczas wielkich francuskich tragedii lirycznych publiczność przychodziła równie chętnie oglądać dekoracje z malowanych płócien i krzykliwe kostiumy, co słuchać boskich recytatywów Quinaulta oplecionych muzyką Lully’ego.
Również i dzisiaj muzykę warto wspomagać, nawet jeśli ona sama potrafi zapełnić naszą wyobraźnię. Wariacje Goldbergowskie Bacha są oczywiście wystarczające same w sobie i nie wymagają jakiejkolwiek dekoracji. Ale skupieniu słuchacza i jego możliwości pełnego doświadczenia talentu wykonawcy sprzyja przemyślane oświetlenie, bliskość artystów. Przywołanie kontekstu, w jakim dzieło powstało, pozwala zbliżyć się do jego piękna.
Podczas Festiwalu Misteria Paschalia publiczność będzie mogła uczestniczyć w wyjątkowym przedsięwzięciu: ponownym odkryciu dwóch arcydzieł malarstwa zachodniego – da Vinciego i Rembrandta – poprzez umieszczenie ich w muzycznym kontekście. Przecież posłuchać przed obrazem tego, co wielki Leonardo mógł usłyszeć w 1490 roku, kiedy malował Damę z gronostajem, to lepiej wniknąć w jego epokę, w jego dzieło i emocjonalną siłę, która zyskuje szansę uzewnętrznienia – to odkrycie innego oblicza da Vinciego. Inny przykład: Misteria Paschalia będą okazją, obok koncertów, do odkrycia dawnych instrumentów klawiszowych. Przez trzy dni w Pałacu Potockich będą się odbywać osnute wokół instrumentów z XVI, XVII i XVIII wieku spotkania i recitale największych współczesnych wykonawców (Pierre Hantaï, Carole Cerasi, Justin Taylor…) oraz kursy mistrzowskie, warsztaty i prezentacje: wirginału Moeder en kind, klawesynu hiszpańskiego z XVIII wieku, claviorganum, klawikordu, klawicyterium... Lepsze zrozumienie budowy instrumentu, współczesna kontekstualizacja repertuaru sakralnego Monteverdiego, jednoczenie twórczości muzycznej i malarstwa wielkich mistrzów: wszystko to pozwala nam bardziej cieszyć się pięknem muzyki.
Czy byłbyś skłonny podzielić się z czytelnikami „Kraków Culture” kilkoma pomysłami na Misteria Paschalia 2024?
Nie zdradzając wszystkiego, powiem, że publiczność będzie mogła usłyszeć najważniejsze dzieła i wybitnych artystów naszych czasów w cyklu Wielkie koncerty, który 24 marca Jordi Savall zainauguruje Pasją według św. Jana w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Nasza publiczność zostanie zaproszona do odkrywania nowych miejsc: koncert muzyki sefardyjskiej odbędzie się w należącej do najstarszych w Polsce Starej Synagodze na Kazimierzu – na znak otwarcia festiwalu na różne kultury. W cyklu zatytułowanym Dormitio w kościele św. Łazarza zaprezentuje się trzech wielkich klawesynistów, którzy swoje recitale poświęcą, kolejno, dziełom XVI, XVII i XVIII wieku skontrastowanym z twórczością Johanna Sebastiana Bacha. Jednocześnie Pałac Potockich otworzy podwoje dla miłośników barokowych instrumentów klawiszowych – profesjonaliści, amatorzy, pasjonaci muzyki i początkujący muzycy będą mogli być świadkami wspomnianej, największej w Polsce prezentacji tych instrumentów (w liczbie około 30!). Do Muzeum Czartoryskich zapraszamy na kameralne koncerty przed obrazami Rembrandta i da Vinciego. Natomiast przed wyzwaniem rozpoznania utworu skomponowanego przez sztuczną inteligencję słuchacze staną w kaplicy św. Kingi w Kopalni Soli „Wieliczka”. W sumie w ciągu dziewięciu dni odbędzie się około 40 wydarzeń (koncerty, warsztaty, kursy mistrzowskie, prezentacje itd.), na które serdecznie zapraszam!
Tekst ukazał się w wydaniu 4/2023 kwartalnika „Kraków Culture”.
Szczegóły programowe 21. Festiwalu Misteria Paschalia poznamy 15 stycznia.
***
Vincent Dumestre
Fot. Francois Berthier, Chateau de Versailles
Zamiłowanie do sztuki, wyczucie barokowej estetyki i talent odkrywcy sprawiły, że Vincent Dumestre jest dziś jednym z najbardziej pomysłowych i wszechstronnych interpretatorów i propagatorów muzyki XVII i XVIII wieku, którą wykonuje ze swoim zespołem Le Poème Harmonique, a także jako gościnny dyrygent zespołów instrumentalnych i wokalnych oraz dyrektor artystyczny festiwali. Wciąż kultywuje także miłość do instrumentów szarpanych, od których zaczęła się jego muzyczna droga. Ma w dorobku około trzydziestu nagrań audio i DVD wydanych pod marką Alpha Classics oraz Château de Versailles Spectacles. Funkcję dyrektora artystycznego Misteria Paschalia będzie pełnił w latach 2024–2026. Program festiwalu kreował w tej roli także w 2017 roku.
Paweł Szczepanik
Fot. Georgina Gryboś
Kierownik muzyczny Radia Kraków Kultura, dziennikarz muzyczny specjalizujący się w muzyce wieków XVI–XVIII, autor cyklu koncertów klasycznych Cavatina Hall Essentials w Bielsku-Białej oraz dyrektor artystyczny Kromer Festivalu Biecz. Niegdyś współprogramował festiwale Opera Rara i Misteria Paschalia, prowadził komunikację działań Capelli Cracoviensis i był dyrektorem muzycznym stacji radiofonia. Słucha niemal wyłącznie poezji śpiewanej, czyli rapu, recitar cantando i airs de cour.