Wystawa zatytułowana w Muzeum Manggha poświęcona jest pamięci Adriana Ciceu jako hołd złożony jego wielkiej pasji dla japońskiej grafiki. W muzem można zobaczyć 40 drzeworytów nishiki-e autorstwa Ohary Kosona, wszystkie ze zbiorów kolekcjonera.
„Adrian Ciceu urodził się w roku 1939 w Kluż-Napoce w Rumunii. Pierwsze lekcje muzyki pobierał w rodzinnym mieście, następnie studiował w bukareszteńskim konserwatorium, specjalizując się w instrumentach perkusyjnych. Ze sztuką Dalekiego Wschodu zetknął się po raz pierwszy jako student i od razu poczuł ku niej nieodparty pociąg, którego – jak mawiał – nie dało się racjonalnie wytłumaczyć. Jego pasja narodziła się podczas zwiedzania wystawy japońskich drzeworytów w Narodowym Muzeum Sztuki w Bukareszcie, poświęconej twórczości Katsushiki Hokusaia. Prace tego wielkiego artysty pozostawiły w nim niezatarty ślad. Wiele lat później do najulubieńszych dzieł Adriana nadal należały wydane w kilku tomach szkicowniki Hokusaia, tak zwane Manga.
Pierwszy obiekt do swej kolekcji nabył na początku lat siedemdziesiątych, był to drzeworyt nishiki-e przedstawiający dwa pełne wdzięku żurawie. Choć antykwariusz nie wiedział, kto jest jego autorem, i mimo wysokiej ceny, Adrian zakupił pracę bez wahania. Szczególnie zachwycił go wpływ japońskiego malarstwa tradycyjnego (nihon-ga) widoczny w kompozycji przedstawienia i jego malarskości. Później dowiedział się, że twórcą tej pracy, zatytułowanej Dwa żurawie, był Ohara Koson (1877–1945), jeden z najważniejszych reprezentantów nurtu shin-hanga.
Od tego momentu Adrian skupił uwagę na grafikach z końca XIX i pierwszej połowy XX wieku. Zawsze podziwiał ich zdumiewające walory artystyczne i techniczne, mimo iż przez dłuższy czas drzeworyty pochodzące na przykład z późnego okresu Meiji nie cieszyły się szczególnym uznaniem krytyków i kolekcjonerów. (dr Ioan Paul Colta)
