Wystawa prezentuje zbiorowy portret Polaków rozpisany na 10 kompozycji rzeźbiarskich (wysokość od 1,5 do 3 metrów), jednoznacznie określając polskie sposoby na utrzymanie się w zmiennych kolejach losu, których nie szczędzi nam historia w ostatnich latach. „Gimnastyka polska” to pytanie o to, jacy jesteśmy. To pytanie o poczucie naszego humoru, naszą kondycję osobistą i narodową. To osobliwa galeria rzeźb, bardzo sprawnych warsztatowo, technicznie i artystycznie. Kogo tutaj nie ma. Od artysty szarpanego osobistymi emocjami, poprzez nieszczęśliwego krytyka do polityków „wybrańców” narodu. To im od autora rzeźb dostało się bodaj najbardziej. Nie zabrakło sentymentu dla byłych i obecnych mieszkańców stołeczno–królewskiego miasta Krakowa. Pozostając w stylistyce rzeźby publicystycznej, można by powiedzieć, że to „niezłe kwiatki” utrwalone w spiżu i posadzone na trawniku przed Centrum Kultury w Nowej Hucie.