Marta Rynkiewicz należy do grona czołowych artystek Wybrzeża debiutujących w nowym stuleciu. Jej malarstwo jest odmienne od form dominujących obecnie w tej dziedzinie.
Marta Rynkiewicz studiowała w okresie, w którym ponownie toczyła się dyskusja o sensie i przyszłość malarstwa, a rynek aukcyjny niezwykle zachłannie zwrócił się właśnie w kierunku twórczości młodych artystek i artystów. Również muzea zaczęły wspierać młodych poprzez wystawy i zakupy. Obraz Marty Rynkiewicz został pozyskany do kolekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku w ramach tworzenia unikatowego zbioru malarstwa młodych twórczyń i twórców, obejmującego prace ponad stu artystów ze wszystkich środowisk. Marta Rynkiewicz tworzy jakby po drugiej stronie malarskiej sceny. Jej malarstwo jawi się jako ucieczka od tego co „tu i teraz”, ciągłego wsłuchiwania się w rytm przemian i w zgiełk wydarzeń, które już dawno stały się trudne do zrozumienia.
„Żywioły” – ostatni cykl Marty Rynkiewicz to próba z jednej strony ucieczki od codziennego przekazu, gdzie kataklizmy, w tym katastrofa klimatyczna, są nieuchronne, a grą wyobraźni z odniesieniami kulturowymi i do historii sztuki. Żywioły stanowią zasadniczy element wielu kultur na całym świecie. Idea żywiołów kształtowała i kształtuje nasze rozumienie natury, a także nas samych. Symbolizowały one nie tylko siły przyrody, ale odnosiły się także do ludzkiej natury. W wielu kulturach postrzegano żywioły również jako święte moce natury. Te elementarne czynniki od wieków absorbowały i kształtowały ludzkość. Dodatkowo w praktykach duchowych żywioły są interpretowane jako różne aspekty energii życiowej lub kosmicznej.
Malarstwo Marty Rynkiewicz to jakby podróż do dawnego i odległego świata. Jest powrotem do Arkadii, miejsca, w którym panuje przede wszystkim równowaga między tym co wewnętrzne, a zewnętrzne. Najbardziej zauważa się wybujały nastrój tych kompozycji, świadomy patos, epatowanie naiwnością, grę z pop kulturą. Bajkową atmosferę prac zakłóca jednak niepokój tego, co może się zdarzyć (a co de facto już się dokonało). Jest to świat rozpięty między iluminacją, a mrokiem, od idyllicznej idei św. Franciszka z Asyżu, który księżyc, gwiazdy, słońce, wiatr, wodę nazywał braćmi i siostrami, a mroczną i ekspresyjną wizją człowieka samotnego w obliczu potęgi natury.
Czy kraina szczęśliwości jest już przestrzenią nie do odzyskania? Na pewno tak, jeżeli nie nastąpi opamiętanie i powrót do natury – bo jak postulował Vincent van Gogh „kochając przyrodę, lepiej rozumiemy sztukę”. (Wojciech Zmorzyński)
Marta Rynkiewicz urodziła się w 1983 w Gdańsku. W latach 2002-2009 studiowała na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie uzyskała dyplom w 2009 roku pod kierunkiem prof. Jerzego Krechowicza a także aneks z malarstwa pod kierunkiem prof. Henryka Cześnika. W latach 2007-2008 studiowała w Accademia di Belle Arti di Brera w Mediolanie.
Wernisaż: 6 lutego 2025, czwartek, godz. 18.00