„Chodźmy na ławeczkę, bo to dobry lek na deprechę” – głosi tekst tytułowej piosenki. Dzięki koncertowi w Piwnicy pd Baranami wejdźmy do świata wykreowanego przez przyjaciół dla przyjaciół.
Po sukcesie na 61. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie duet Zabłocki Osobiście i Czesław Śpiewa zdobył nagrodę publiczności, autorzy pomyśleli, że kto wie, może chcecie tego więcej. I oto w niespełna trzy miesiące później nadchodzą z całym albumem i koncertem.
Mówią sami artyści:
Najlepszy lek na deprechę to być razem, więc chcemy z Wami po prostu pobyć. Ale nie tylko. Mamy Wam coś do przekazania. Coś bardzo konkretnego i praktycznego. O tym jak żyć i nie zwariować w dzisiejszym świecie. Jak zachować tę odrobinę normalności, która się nazywa równowagą psychiczną, a kto wie, może nawet duchową? Opowiemy Wam o tym w piosenkach i w nieskrępowanym, za każdym razem odmiennym, niepowtarzalnym i niczym niewymuszonym scenicznym dialogu. A jest o czym gadać, oj jest!
Nasza współpraca rozpoczęła się równo 20 lat temu, bo w 2004 roku, i zaowocowała wydanym cztery lata później albumem Czesław Śpiewa "Debiut", ze słynną "Maszynką do świerkania". Od tego czasu napisaliśmy wspólnie ponad 100 piosenek.
Tym razem Zabłocki nie występuje wyłącznie w roli autora tekstów, bo nie dość, że prezentuje się na scenie Osobiście, to jeszcze napisał muzykę do 10 z 11 premierowych piosenek.
Za produkcję muzyki odpowiadają nasi przyjaciele: Artur Malik (także aranżacje i perkusja), Adam Drzewiecki (także instrumenty klawiszowe), Filip Kuncewicz (także miks i mastering) oraz Tomasz Banaś (gitary).
Wszyscy razem stworzyliśmy tę muzykę. I wszyscy razem zapraszamy!
/źródło: materiały organizatora/