Prezentacja dzieła mistrza jest sensacją jesieni tegorocznego sezonu turystycznego w Zamku Królewskim w Niepołomicach – to pierwszy po 130 latach publiczny pokaz dzieła.
Namalowany około 1890 roku obraz uchodził za zaginiony, ponieważ po raz ostatni był pokazywany publicznie w 1890 roku na wystawie w Glaspalast w Monachium. Znany był tylko ze zdjęć oraz z recenzji monachijskiego krytyka, Friedricha Otto Pechta, który dzieło nazwał „przecudnym”, w duchu włoskim, w otoczeniu rzymskiej Kampanii.
14 września w samo południe nastąpi uroczyste powitanie obrazu w niepołomickim zamku.
Obraz będzie eksponowany w zamkowej galerii malarstwa, która jest kontynuacją wielkiej wystawy „Sukiennice w Niepołomicach” (2007-2010), kiedy to do zamku zostały przeniesione w całości zbiory Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku Muzeum Narodowego w Krakowie na czas remontu krakowskiej siedziby.
Galeria pod nazwą „Sukiennice w Niepołomicach 2” w ośmiu salach gromadzi ponad 130 obrazów i 25 rzeźb uszeregowanych według ich tematyki. I tak kolejno można podziwiać pejzaże, sceny rodzajowe, portrety, sceny religijne i historyczne. Autorami są wybitni polscy artyści XIX wieku, innymi Jacek Malczewski. Olga Boznańska, Jan Stanisławski, Artur Grottger, Leon Wyczółkowski, Piotr Michałowski, Stanisław Witkiewicz czy Henryk Siemiradzki.
Wiele z tych dzieł przechowywanych w magazynach niemal przez 100 lat nie było pokazywanych publiczności. Teraz, po latach poddane pieczołowitym zabiegom konserwatorskim podobnie jak obraz U źródła zaskakują swoją urodą.
U źródła ulokować należy wśród sielanek, które artysta zaczął malować gdy zamieszkał w Rzymie i malował do końca życia jako obrazy kameralne, o niewielkich rozmiarach, małej liczbie postaci, zwykle 2-3 osób, umieszczonych w śródziemnomorskim, słonecznym pejzażu w otoczeniu antycznych rekwizytów.