Wystawa zbiorowa prezentująca twórczość artystów należących do Stowarzyszenia II Grupa Krakowska założonego w 1957 roku. To czwarta ekspozycja z cyklu „Artyści z Krakowa” zainaugurowanego przez MOCAK w październiku 2015 roku. Część pokazanych prac pochodzi z Kolekcji i Archiwum MOCAK-u.
„W 1957 roku powstała II Grupa Krakowska – stowarzyszenie niezależnych artystów, myślących każdy inaczej, ale tak samo oddanych sztuce. Byli indywidualistami, jednak łączyło ich zainteresowanie nowoczesnością. Podstawowym warunkiem zaproszenia do Grupy była „nerwica” twórcza – wyczucie narkotyku związanego z uprawianiem sztuki. Takim podejściem II Grupa Krakowska o kilka lat wyprzedziła Fluxus. Stała się polską awangardą postmodernizmu. Wbrew nazwie członkami mogli być również artyści z innych miast.
W 1958 roku Grupa wystąpiła do urzędu miejskiego z prośbą o przyznanie im lokalu na galerię. Kraków zawsze był odważny w takich sprawach[1]. Otrzymała piwnicę w Pałacu Krzysztoforskim. Ta odważna decyzja urzędników była zarówno gestem politycznym, jak i kulturowym. Na fali resztek odwilży ofiarowano artystom przestrzeń do uprawiania sztuki – a przy okazji i niechcący – miejsce do ćwiczenia niezależności artystycznej. Grupa Krakowska wykorzystała obie możliwości. Galeria Krzysztofory była pierwszym w historii Polski miejscem ekspozycyjnym ofiarowanym artystom.
Każdy członek Grupy miał prawo do wystawiania w Krzysztoforach. To wynikało z jej demokratycznych założeń. Jednak w pewnym momencie pojawiła się dyktatura. Zasady krzysztoforskie uległy osobowości Tadeusza Kantora, którego talent i ego były nie do przebicia i nie do przegadania. To był drapieżnik o ekspansywnej naturze, który z łatwością zmieniał „skóry mentalne”. Malował ekspresyjne obrazy, wymyślał dowcipne happeningi, tworzył patetyczny teatr oraz pisał wnikliwe i prorocze manifesty. Zniewalał, ale jeszcze bardziej fascynował i inspirował.
Dominacja Kantorowska skończyła się wraz z powstaniem Cricoteki. Galeria Krzysztofory powróciła do dawnej otwartości i demokracji. Oczywiście kontrolowanej jakością artystyczną. Przez 52 lata istnienia zorganizowano w Krzysztoforach kilkaset wystaw, performansów, spotkań, wykładów i przedstawień teatralnych. Oprócz członków Grupy wystawiali artyści z całego świata.
Po Stanisławie Balewiczu dyrektorem Krzysztoforów został Józef Chrobak. Ten detektyw kultury i demaskator jej ukrytych mechanizmów zebrał wszystkie dokumenty i plotki związane z funkcjonowaniem Galerii i Grupy, po czym wydał je w wielotomowej serii Grupa Krakowska (dokumenty i materiały). Dzięki jego dociekliwości i pracy działanie tej najważniejszej formacji artystów w Polsce powojennej zyskało trwały i profesjonalny obraz w historii sztuki.
W pewnym momencie – po połowie lat 90. – Grupa Krakowska „przestała się rozmnażać”. Najprawdopodobniej uznano, że wyczerpał się sens tego typu inicjatyw. Na pewno tak uważał Józik Chrobak. W każdym razie Grupa Krakowska postanowiła popełnić indiańskie samobójstwo. Dzisiaj żyje jeszcze tylko kilku członków: Janusz Tarabuła, Andrzej Kostołowski i Zbigniew Warpechowski.
Ale pamięć o tym imperium artystów wydaje się bezpieczna”. (Grupa Krakowska – mit założycielski polskiej sztuki współczesnej, Anna Maria Potocka, kuratorka wystawy)
[1] 14 lat później, w 1972 roku, zwróciłam się do Wydziału Kultury Urzędu Miasta o zgodę na prowadzenie prywatnej galerii w moim mieszkaniu. I zgodę otrzymałam!