Przygody artystyczne fotografii

12 stycznia 2023

Czym jest fotografia artystyczna w Polsce? O tym, jak w XX wieku fotografia stała się sztuką, pisze Adam Mazur, współkurator wystawy w Muzeum Fotografii w Krakowie.

Autor: Adam Mazur

W 1927 roku Jan Bułhak zaproponował słowo „fotografika” dla odróżnienia artystycznych poszukiwań fotografii „od fotografii zawodowej i rzemieślniczej, a dla zadokumentowania jej pokrewieństwa z grafiką i ze sztukami plastycznymi w ogóle”. Fotografika weszła szybko do języka, ale stała się też ważną częścią nowoczesnej plastyki i kultury wizualnej. Wystawa przygotowana dla MuFo Muzeum Fotografii w Krakowie prezentuje najpiękniejsze dzieła kilkudziesięciu wybitnych polskich artystów fotografików i fotograficzek od Edwarda Hartwiga i Fortunaty Obrąpalskiej po Zofię Rydet i Wojciecha Zamecznika.

Prezentacja jest autorskim ujęciem fundamentalnego, dotąd nieopisanego całościowo okresu z dziejów polskiej fotografii, w którym materializowały się modernistyczne idee fotografii jako sztuki oraz fotografa i fotografki jako artystów. Praca nad wystawą rozpoczęta wraz z Łukaszem Gorczycą w 2019 roku ma swoje źródła w krytycznej refleksji dotyczącej polskiej fotografii XX wieku, ale też w niezgodzie na szczątkowy, a do tego dość płaski stan badań nad dorobkiem tworzących fotografikę artystów i artystek. Nie byłoby tej ekspozycji bez naszej wcześniejszej współpracy z Mariką Kuźmicz przy monumentalnym tomie poświęconym twórczości Edwarda Hartwiga wydanym pod znamiennym tytułem Fotografiki. Książka uzupełniała prezentację twórczości Hartwiga w MuFo w 2019 roku. Innym ważnym kontekstem jest nasz podziw dla zdolności organizacyjnych uczestników Fotoklubów Wileńskiego i Polskiego, szczery zachwyt nad odbitkami zapoznanych w znacznej mierze fotografików i fotograficzek.

Fotografia nie zawsze była sztuką. Traktowana w XIX wieku jako użyteczne rzemiosło pozwalała zarobić portrecistom i pejzażystom. Choć niektórzy z pionierów osiągnęli poziom technicznej doskonałości i dziś trudny do powtórzenia, to nie nazywali się artystami. Moda na fotograficzną sztukę przyszła pod koniec XIX stulecia, gdy udało się już opanować i spopularyzować technikę. W coraz liczniejszej masie fotografujących pojawili się uzurpatorzy, których misją było wyniesienie rzemiosła do rangi sztuki. Przeistoczenie fotografii w dzieło sztuki dokonało się na początku XX wieku. Podkreślenie unikalności i szlachetności sygnowanej odbitki z jednej strony, rozwój i kodyfikacja artystycznego języka z drugiej skutkowały rozwojem salonów wystawienniczych, stowarzyszeń i klubów, a także dyskursu dyscypliny. Jeszcze przed pierwszą wojną światową lwowski fotograf i malarz Henryk Mikolasch propagował ideę fotografii artystycznej. Jednak to nie jego, lecz związanego z Wilnem Jana Bułhaka uważa się za ojca artystycznej fotografii w Polsce.

Fotografikę prezentujemy na wystawie jako prąd artystyczny o wyrazistej dynamice, określonych ramach czasowych i cechach stylowych, który stał się ważną częścią nowoczesnej plastyki i kultury wizualnej. Fotografika jest fenomenem wieloaspektowym, którego nie chcemy redukować do jednego wymiaru. Stąd rozbicie ekspozycji na szereg rozdziałów, które są swego rodzaju sondami przybliżającymi z różnych perspektyw to niezwykłe i oryginalne w skali światowej zjawisko. Wychodząc od „dwóch manifestów”, czyli konfrontacji wizji fotograficznej sztuki dla sztuki, reprezentowanych przez koryfeuszy fotografiki Jana Bułhaka i Edwarda Hartwiga, pokazujemy różne aspekty polskiej fotografiki – aż po domykający naszą narrację Zapis socjologiczny zainaugurowany przez Zofię Rydet w 1978 roku. Przy tym na całej wystawie świadomie przewartościowujemy dominujący dotychczas w badaniach kontekst polityczny. Owszem, polityka ma wpływ na chronologię historii polskiej fotografii, ale nie może przesłaniać wewnętrznej logiki życia artystycznego i trwania fundamentalnych dla środowiska idei i postaw.

Podkreślamy również wpływ eksperymentów z fotograficzną formą na szeroko pojęte sposoby widzenia, grafikę użytkową, a także formy pokrewne. Każdy z rozdziałów tej opowieści wskazuje kierunek potencjalnych/przyszłych badań szczegółowych, ale ich nie wyczerpuje, jest sekwencją propozycji badawczych i pytań bardziej niż prezentacją gotowych odpowiedzi.

Kluczowym kontekstem dla fotografiki jako dyscypliny artystycznej były przemiany w sztuce nowoczesnej, jakie dokonywały się w XX wieku. Istotne znaczenie miały zwłaszcza poszukiwania formalne związane z odejściem od naturalistycznego obrazowania, które z jednej strony uwypuklały subiektywny, indywidualistyczny charakter artystycznego spojrzenia, a z drugiej skupiały się na analizie aparatu widzenia i strukturyzacji konstrukcji obrazu. Widać to świetnie w eksponowanych w MuFo dziełach tak wybitnych artystów jak Karol Hiller, Andrzej Pawłowski czy Wojciech Zamecznik. Fotografia z uwagi na swój technologiczny charakter – pośrednikiem w tworzeniu obrazu jest niezależny od ludzkiego oka mechanizm optyczny – dobrze nadawała się do studiowania i pogłębiania kwestii twórczej interpretacji świata widzialnego, zachowując z nim zarazem fundamentalną łączność poprzez zapis naświetlony na negatywie. Formalne poszukiwania fotografiki można postrzegać również z tej właśnie perspektywy: jako metody odnajdowania abstrakcyjnych struktur porządkujących świat i interpretacji rzeczywistości jako nieskończonego łańcucha – jak ujęłaby to Urszula Czartoryska – przygód plastycznych. Twórczy impet fotografiki zaczął gasnąć w latach 70. XX wieku pod naciskiem nowych prądów w sztuce – konceptualizmu i fotografii socjologicznej, a także zmieniającej się sytuacji społecznej i politycznej. Pod koniec trzeciej ćwierci XX wieku trudno było obronić fotograficzną sztukę. Coraz częściej fotografika osuwała się w sztampę, banał, a nawet kicz. Nawet w tym schyłkowym okresie generowała ona intrygujące poznawczo dzieła, otwierając się stopniowo na nową definicję sztuki, co chyba najlepiej manifestuje się w twórczości pokazywanego na wystawie Jerzego Lewczyńskiego.

Prezentowana w MuFo Fotografika to pierwsza w takiej skali i o takiej randze muzealnej próba przewartościowania twórczości fotograficznej jako jednego z XX-wiecznych „izmów”. Pracując wspólnie z Łukaszem Gorczycą nad wystawą, przyjęliśmy, że fotografika to termin historyczny, który – podobnie jak impresjonizm czy surrealizm – dobrze jest umocować (choć niekoniecznie zamknąć) w określonych ramach czasowych. Fotografika bowiem funkcjonuje do dziś, choćby w nazwie Związku Polskich Artystów Fotografików, ale znaczy już coś innego niż w latach 1927–1978. Każdy, kto zajmuje się fotografią polską, musi kiedyś odpowiedzieć sobie na pytanie o fotografikę. Czym właściwie jest to zjawisko i jaki jest mój stosunek do Jana Bułhaka, a jaki do Edwarda Hartwiga? Wreszcie, fotografika skłania do postawienia pytania o to, czym właściwie jest fotografia artystyczna? To pytania ważne nie tylko dla historyków sztuki, kustoszy i kolekcjonerów fotografii, lecz również dla używających fotografii artystów współczesnych.

***
Adam Mazur

fot. arch. prywatne
Krytyk i teoretyk fotografii, historyk sztuki, publicysta i wykładowca uniwersytecki. Autor książek o fotografii współczesnej i dawnej, m.in. wydanego przez Universitas Świata okaleczonego. Historii fotografii Europy Środkowej 1818–2018.

Tekst ukazał się w numerze 4/2022 kwartalnika „KrakowCulture”.

Fotografika. Fotografia artystyczna w Polsce 1927–197
MuFo Rakowicka
3.12.2022 – 7.05.2023

Więcej

Udostępnij

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<