Przystanek MuFo

4 grudnia 2021

Z dyrektorem MuFo Muzeum Fotografii w Krakowie Markiem Świcą rozmawia Justyna Nowicka.

MuFo Rakowicka
otwarcie 4.12.2021

Justyna Nowicka: Kiedy sześć lat temu obejmowałeś stanowisko dyrektora muzeum, jego jedyna siedziba mieściła się w historycznej willi przy ulicy Józefitów 16. Przed nami otwarcie nowej, głównej siedziby przy Rakowickiej 22A, zatem wraz z zabytkową Strzelnicą instytucja będzie mieć teraz aż trzy oddziały. Jak udało ci się dokonać takiej metamorfozy?
Marek Świca: Sam jestem tym zaskoczony. Po intensywnych pięciu latach udało nam się nie tylko wyremontować i zmodernizować willę przy Józefitów oraz pozyskać Strzelnicę na Woli Justowskiej, ale przede wszystkim przekonać prezydenta Jacka Majchrowskiego, że nasze muzeum, by faktycznie mogło się rozwijać, potrzebuje więcej przestrzeni. Pracując wcześniej w Muzeum Narodowym w Krakowie, zdobywałem doświadczenie w pokonywaniu takich wyzwań. Mimo wszystko, sam jestem pod wrażeniem, że udało nam się to zrobić z takim rozmachem.

Przy Józefitów muzeum się dusiło?
Tak. I właściwie zaraz na początku mojej kadencji pojawiła się możliwość pozyskania budynku przy Rakowickiej. To diametralnie zmieniło moją wizję przyszłości muzeum. Budynek zresztą wcześniej znałem, ale po pierwszej, pogłębionej wizji lokalnej dosłownie pobiegłem do prezydenta miasta z nadzieją, że przekonam go do zakupu. Na szczęście to się udało. Budynek stał się własnością gminy już w grudniu 2016 roku. Być może napiszę kiedyś wspomnienia i opowiem, jak długi i skomplikowany był to proces, jakie były nasze obawy. Zbrojownia wpisana jest przecież do rejestru zabytków. Proces konsultacji z konserwatorami, samo projektowanie, przystosowanie do potrzeb muzealnych wymagało nie tylko świetnej znajomości przepisów, ale wyobraźni, wiedzy, wrażliwości. Wchodząc tutaj, nasi widzowie zorientują się, że z zabytkowej struktury zostały zachowane wszystkie elementy! A pierwsze ekspozycje – w surowych, niewyremontowanych jeszcze halach – odbyły się już w 2017 roku.


Mufo Rakowicka, fot. Dorota Marta

Dziś spotykamy się i rozmawiamy w nowoczesnym, oszklonym pawilonie dobudowanym do zabytkowego budynku przy Rakowickiej. Prawie wszystko jest już gotowe do otwarcia. Przyznaję, że miejsce jest prawie nie do poznania.
Tu zmieniło się wszystko. Przypominam, że zbrojownia kilka lat temu była prawie niewidoczna od ulicy, zasłaniał ją parterowy barak. Dodanie nowej, oszklonej struktury architektonicznej stworzyło poaustriackiemu budynkowi zupełnie nowe możliwości. Myślę, że wiele placówek muzealnych może nam pozazdrościć tak imponującego wejścia. Tu znajdą się recepcja, punkt informacyjny, kasa. Tutaj zainstalujemy miejsca, gdzie nasi goście będą mogli odpocząć, schronić się przed chłodem. Widok na ogród jest wspaniały, siedząc w środku będzie można podziwiać dosadzone właśnie drzewa i krzewy. Z pawilonu jest także zejście na poziom -1, gdzie znajdują się kolejne lobby, szatnia, dwie sale wielofunkcyjne, a nawet miejsce na małe wystawy. Świetlik zamontowany w podłodze pawilonu doskonale oświetla tę przestrzeń, nie odczuwamy więc dyskomfortu, że jesteśmy pod ziemią. Struktura budynku jest zresztą bardzo prosta. Tuż przy wejściu do zabytkowego budynku zaaranżowane zostaną mała kawiarnia i księgarnia, schodami lub windą będzie można dostać się na poziom poddasza do naszej biblioteki i czytelni. Po prawej stronie czeka na widzów wystawa stała Co robi zdjęcie?, po lewej – przestrzeń wystaw czasowych.

Tytuł wystawy głównej jest wieloznaczny. Jaka jest jej idea?
Przede wszystkim musieliśmy sobie odpowiedzieć na pytanie, jak stworzyć wystawę stałą, mając do dyspozycji materię światłoczułą. To oczywiste, że ze względów konserwatorskich oryginalne fotografie mogą być eksponowane stosunkowo krótko. A jednak materialność fotografii jest dla nas bardzo ważna i dlatego będziemy pokazywać kilkaset oryginalnych zdjęć. Dodatkowym wyzwaniem była specyfika naszych zbiorów – właściwie uniemożliwiająca stworzenie reprezentatywnej wystawy historii fotografii. Główny kurator wraz z grupą współpracowników postanowił więc opowiedzieć o dziejach fotografii w sposób niecodzienny, budując narrację o dawnych i współczesnych znaczeniach tego medium. W pytaniu „co robi zdjęcie”, chcieliśmy połączyć kilka wątków: z jednej strony sprzęt i technologie, z drugiej zaś autor i jego uwarunkowania. Będzie to więc przekrojowa opowieść o społecznym znaczeniu fotografii. Nie jestem w stanie wymienić nazwisk wszystkich autorów zdjęć. Są wśród nich anonimowi fotografowie, amatorzy, rzemieślnicy i klasycy polskiej fotografii – od Rzewuskiego, przez Bułhaka, aż po twórców współczesnych. Pokażemy też wybrane aparaty fotograficzne z naszej wspaniałej kolekcji, która liczy ich ponad 3500!


Wystawa Co robi zdjęcie?, wizualizacja

A wystawa czasowa?
Po raz pierwszy w tak obszernym wyborze zaprezentujemy kolekcję, która zaczęła powstawać w muzeum od 2017 roku. Tu zaszła zmiana to ekspozycja prezentująca prace artystek i artystów z kolekcji MuFo. Chcemy pokazać, jak rozumieją i wykorzystują medium fotografii współcześni twórcy działający po 2000 roku. Mamy poczucie, że ta zmiana jest ogromna.


Kobas Laksa, Roller Coaster Warsaw, wystawa Tu zaszła zmiana

Jak będą różnić się funkcje trzech oddziałów MuFo?
Centralnym punktem naszych działań będzie nowa siedziba przy Rakowickiej. Jednak sercem muzeum pozostanie zmodernizowany oddział przy Józefitów. Tam pokazujemy widzom, jak działa muzeum i jaką drogę przebywają obiekty od momentu włączenia ich do zbiorów do chwili prezentacji na wystawie. Nasze oddziały będą pełniły odmienne funkcje, nie chodzi przecież o to, by ze sobą konkurowały, tylko żeby się dopełniały. Dzięki Strzelnicy udało nam się zachować kontakt z publicznością w czasie remontu. Tam będziemy prowadzić naszą działalność edukacyjną, jednak będzie to również przestrzeń do eksperymentowania i prowadzenia rezydencji. Wartością dodaną Strzelnicy jest rozległy ogród z rzeźbami wykonanymi na nasze zamówienie przez Kingę Nowak.


MuFo Józefitów, magazyny studyjne, fot. Mirosław Żak

Wszystkie oddziały będzie można odwiedzić w jeden dzień i na jednym bilecie?
Pracujemy nad tym. Siedziby są odległe, ale dobrze ze sobą skomunikowane. No i od grudnia przystanek przed MuFo Rakowicka będzie się nazywał „Muzeum Fotografii”. Nie będzie można nas nie zauważyć.

 


Marek Świca, fot. Mirosław Żak

  • Marek Świca
    Historyk sztuki, kurator wystaw, autor i redaktor licznych publikacji i opracowań na temat sztuki współczesnej, menedżer kultury. Sekretarz Prezydium Polskiego Komitetu Narodowego Międzynarodowej Rady Muzeów ICOM, przewodniczy Stałej Konferencji Dyrektorów Muzeów Krakowskich, członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Od 2016 roku dyrektor Muzeum Fotografii w Krakowie.
  • Justyna Nowicka
    Dziennikarka Radia Kraków, autorka wywiadów i audycji publicystycznych.

 Tekst został opublikowany w kwartalniku „Kraków Culture” 4/2021.

Więcej

Udostępnij

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<