Moc muzeum

10 maja 2021

O najbliższych planach Muzeum Narodowego w Krakowie opowiada prof. Andrzej Szczerski.

Grzegorz Słącz: W rzeczywistości czasu pandemii instytucje kultury walczą o przetrwanie, tymczasem Muzeum Narodowe w Krakowie ogłasza plan rozwoju na najbliższy rok, którego nie zawaham się nazwać bezprecedensowym. Jak to możliwe?
Andrzej Szczerski:
To jest efekt naszej świadomej polityki, która na ten rok zakłada z jednej strony ograniczenie działalności bieżącej, w tym organizowania wystaw czasowych, a z drugiej – skierowanie wszystkich sił w stronę inwestycji. Nadejdzie czas, kiedy wszystkie muzea się otworzą i będą chciały w szybkim tempie odzyskiwać publiczność. Nastawiliśmy się na przedsięwzięcia, które właśnie w takim momencie będą nie tylko generować ruch zwiedzających, ale także stanowić o nowej twarzy muzeum. Działania koncepcyjne i kumulowanie środków rozpoczęliśmy już w ubiegłym roku. Oparcie działalności głównie na nowych wystawach stałych to był po prostu nasz pomysł na przetrwanie epicentrum pandemii.

Zaczynamy od nowej aranżacji wystawy sztuki starożytnej w Arsenale: na co warto zwrócić uwagę?
Przede wszystkim na samą jej nowatorską scenografię, choćby kolorystykę odmienną od typowych sposobów prezentowania sztuki antycznej. Oparliśmy się o turkus, skontrastowany z bielą o różnych marmurowych odcieniach. Tą wspaniałą grą z kolorami Morza Śródziemnego odchodzimy od „imperialnej czerwieni”, zastosowanej w poprzedniej aranżacji galerii. Gabloty natomiast są same w sobie rodzajem rzeźb, wchodzących w geometryczną relację z eksponatami i otoczeniem. Sztuka antyczna to sztuka wybitnych proporcji – nowe gabloty są tego odzwierciedleniem. Wreszcie sama kompozycja przestrzeni zachęca do indywidualnego zwiedzania: tworzymy rodzaj otwartego forum, w którym widz porusza się własnymi ścieżkami wśród dzieł sztuki starożytnego Egiptu, rzymskich rzeźb czy wczesnochrześcijańskich sarkofagów.

Przeskoczmy trochę w czasie: planowane na listopad otwarcie Muzeum Stanisława Wyspiańskiego w dotychczasowym budynku Europeum to informacja elektryzująca nie tylko mieszkańców Krakowa...
Będziemy pokazywać Wyspiańskiego zupełnie inaczej niż na nie tak dawnej monumentalnej wystawie w Gmachu Głównym MNK. Chodzi tu o zupełnie inny kontakt z dziełami, o bardzo indywidualne spotkanie z artystą w kameralnej atmosferze. Będziemy wręcz limitować liczbę osób zwiedzających, by zachować intymność tego przeżycia, możliwość bliskiego kontaktu z dziełami sztuki w niewielkich salach, w niewielkich grupach. W przyziemiu odbiorcy zobaczą prace graficzne i bibliotekę Wyspiańskiego, tu planujemy także kiosk multimedialny z pełnym katalogiem dzieł artysty w kolekcji naszego muzeum. W drugiej sali pokażemy kolaż jego prac dla teatru, uwzględniający również wpływ Wyspiańskiego na kinematografię.
Na parterze przedstawimy portrety – zarówno rodziny artysty, jak i przedstawicieli tego środowiska, które wokół siebie gromadził – a także pejzaże, choćby ze znanej serii przedstawień kopca Kościuszki. Również na parterze znajdzie się magazyn prac studyjnych Wyspiańskiego, dostępny po uprzednim umówieniu dla badaczy czy specjalnych grup zwiedzających. Główną część wystawy, na piętrze, dzielimy na trzy główne tematy. „Natura” i jej korespondencje z religią to głównie projekty z bazyliki oo. Franciszkanów – w tym polichromie i witraż Bóg Ojciec. „Historia” odnosi się przede wszystkim do Wawelu, do przedstawień Polonii czy Bolesława Śmiałego, zaś w trzeciej części prześledzimy odwołania do sztuki antycznej. Centralnym elementem „Antyku” będzie witraż Apollo spętany i inne projekty powstałe dla Towarzystwa Lekarskiego.

Jak to wszystko pomieścić w relatywnie niewielkiej przestrzeni?
Pamiętajmy, że Wyspiański wykonywał swoje prace przede wszystkim pastelem na papierze. To wielka zaleta artystyczna, ale też wielka trudność konserwatorska w ich utrzymaniu. Dlatego taka wystawa musi być zaplanowana w ograniczonej skali i regularnie zmieniana, a do tych celów przestrzeń dawnego Europeum nadaje się znakomicie. Ze względu na ich wrażliwość będziemy zestaw dzieł zmieniać co rok, zamykając muzeum po święcie Trzech Króli i otwierając je ponownie w lutym w zupełnie nowej odsłonie. Trzeba będzie do nas wracać!

Zajrzyjmy do Gmachu Głównego, bo tu szykuje się kolejne wielkie otwarcie.
Rzeczywiście, od września całe drugie piętro zajmie nasza Galeria Sztuki Polskiej XX i XXI wieku z dziełami polskich twórców od czasów Młodej Polski aż po współczesność. Muzeum Narodowe w Krakowie ma jedną z najlepszych w Polsce kolekcji rodzimej sztuki z tego okresu. Na wystawie znajdą się zatem obiekty powstałe na przełomie XIX i XX wieku, przez awangardę z naciskiem na pierwszą Grupę Krakowską, po bardzo rozbudowaną prezentację z różnych dziedzin sztuki powojennej, a także – z czego jestem szczególnie dumny – zupełnie nową salę „Transformacja”. Oddajemy ją sztuce powstałej po roku 1989, którą pokażemy właśnie z perspektywy doświadczeń transformacyjnych, czyli z jednej strony mierzenia się z dziedzictwem totalitaryzmu, a z drugiej – otwarcia na nowy świat. Pojawią się tutaj prace artystów, których do tej pory z naszą kolekcją nie kojarzono, takich jak Monika Sosnowska, Mirosław Bałka, Jakub Ziółkowski, Olaf Brzeski, Jakub Wojnarowski, Piotr Uklański, Wilhelm Sasnal, Marcin Maciejowski, a także instalacja Janusza Kapusty oparta na odkrytej przez niego bryle K-dron.

W oczekiwaniu na wielki ośrodek designu w dawnym Hotelu Cracovia Muzeum przygotowało niespodziankę dla miłośników sztuki projektowania…
To nasza kolejna inwestycja – tym razem w Kamienicy Szołayskich, gdzie powstaną dwie stałe galerie. Muzeum Architektury i Designu to zupełnie nowa propozycja w najlepszym miejscu, jakie sobie można wyobrazić, tuż obok Rynku. Mówiąc w skrócie: pierwsze piętro to design, drugie – architektura, a parter stanie się w przyszłości przestrzenią na prezentacje artystycznych projektów, spotkania edukacyjne czy konferencje. Na pierwszym piętrze pokażemy projektowanie, począwszy od prac Wyspiańskiego, główny nacisk będzie jednak położony na design drugiej połowy XX wieku i współczesny, będą też wydzielone przestrzenie na modę i plakat, a także pokaz designu związanego właśnie z… Hotelem Cracovia. Szczególnie cenna była dla nas współpraca z polskimi projektantami o światowej renomie, w tym wywodzącymi się ze środowiska krakowskiego.
Wystawa na drugim piętrze jest z kolei pomyślana problemowo – zaprezentujemy najciekawsze wyzwania dla architektury XX i XXI wieku, kwestie urbanistyczne i materiałowe, związki z naturą, problem mieszkania, a nawet problem kosztów. Ekspozycja powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Architektury i Urbanistyki w Warszawie, który m.in. udostępnia nam makiety, a całość uzupełnią zdjęcia, filmy i plany, a także oryginalne rysunki architektów.

Do zagadnień designu nawiązuje jeszcze jedna wystawa zapowiadana na ten rok – ta o polskich stylach narodowych.
Planujemy ją od lipca, także pod kątem turystów – bo wierzymy, że zaczną w tym czasie wracać do Krakowa – ale i dla szkół, ze względu na jej walory edukacyjne i poznawcze: dlatego potrwa ona do stycznia 2022 roku. To początek cyklu czterech wystaw czasowych poświęconych nowoczesności w sztuce, designie i architekturze w Polsce XX wieku i współczesnej. Będą się koncentrować na problemach, które do tej pory traktowane były dość wąsko, związanych z poszukiwaniem własnej definicji nowoczesności przez kulturę polską. Na pierwszej wystawie pokazujemy, jak to, co nowe, ma powstać w oparciu o powrót do źródeł. W przypadku stylów narodowych tym źródłem była kultura ludowa. Pamiętajmy, że nawiązanie to w czasie zaborów – a wystawa dotyczy lat 1890–1918 – miało także znaczenie polityczne i było zapowiedzią odrodzenia narodowego. Okres Młodej Polski zaowocował wieloma świetnymi przykładami sztuk pięknych, ale też projektami strojów, mebli czy plakatów. Zaczniemy od stylu zakopiańskiego, później zaprezentujemy inspiracje huculskie, wrócimy także do dwóch słynnych krakowskich stowarzyszeń: Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana oraz Warsztatów Krakowskich, które również inspirowały się ludowością.
A co do Centrum Designu i Architektury w Hotelu Cracovia, to cała procedura została formalnie uruchomiona, w przyszłym roku musimy rozpocząć prace inwestycyjne, w tej chwili przygotowujemy się intensywnie do konkursu architektonicznego, a termin ukończenia całości to 2026 rok. Na tym przedsięwzięciu – po tegorocznych otwarciach – będziemy się koncentrować w kolejnych latach.

Prof. dr hab. Andrzej Szczerski – historyk sztuki, krytyk, kurator, wykładowca. Autor i redaktor licznych publikacji poświęconych sztuce XX wieku i sztuce współczesnej. Krakowianin, od stycznia 2020 roku dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Tekst został opublikowany w kwartalniku „Kraków Culture” 1/2021.

Udostępnij

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<