Scena STU postanowiła przypomnieć swoim widzom twórczość Sławomira Mrożka – jednego z największych współczesnych polskich pisarzy i dramaturgów.
Mało znane i nigdy nie wystawiane na scenie opowiadanie Mrożka to rzecz „zakręcona” dokładnie tak, jakbyśmy się tego po autorze spodziewali – fantazyjna, absurdalna, melancholijna, ironiczna. Do tego pełna zadumy nad ludzkim losem, naszym miejscem w świecie, przeznaczeniem. Refleksja o ludziach i rzeczach, pragnieniach i potrzebach - wszystkim tym, co „niesie nas” przez życie. Sprawach, dzięki którym od czasu do czasu nabiera ono kolorów i głębszego sensu. Chwilach, które powodują, że mimo kierującej losem przypadkowości, zmienności i ulotności chce nam się marzyć, tworzyć, kochać - po prostu żyć!
- Scenografia: Justyna Łagowska
- Scenariusz i reżyseria: Artur "Baron" Więcek